Jak już wspomniałem, moja nowa powieść pojawi się w księgarniach 7 października. Nosi tytuł „Dygot” i liczy 320 stron, a ukaże się nakładem wydawnictwa SQN, z którym od dłuższego czasu radośnie współpracuję na innych literackich płaszczyznach.
W dużym skrócie można powiedzieć, że „Dygot” to wielowątkowa saga rodzinna, osnuta wokół postaci introwertycznego albinosa i jego związku z okaleczoną w pożarze dziewczyną. Akcja powieści rozgrywa się w latach 1938-2004, w niewielkiej wsi Piołunowo na Kujawach i w moim rodzinnym mieście Kole. Jest trochę smutno, trochę fatalnie, trochę krwawo i trochę nostalgicznie. Z różnych względów jest to najważniejsza dla mnie książka, dlatego będzie mi szczególnie miło, jeśli ktokolwiek zechce podzielić się tutaj swoimi wrażeniami po lekturze.
Okładka i oficjalny opis wydawcy już wkrótce.